25 sty 2018 | tags: recommendation, music,
Oglądając ostatnio po raz kolejny (zapisany na dysku) teledysk do piosenki Paolo Nutini odniosłem silne wrażenie, że oglądam dokument poświęcony uzależnieniu od cracku w jakimś państwie powstałym po rozpadzie ZSRR. Zadałem sobie więc pytanie: Czy wideo jest zrobione pod muzykę, czy wręcz odwrotnie muzyka jest zrobiona pod jakiś wycinek dokumentu?
Wyniki poszukiwań na początku nieco mnie zawiodły, gdy dowiedziałem się że jest to wyreżyserowany teledysk, do którego stworzono cały dystopiczny świat. Jednak po przeczytaniu tej ciekawej recencji zmieniam nieco swój odbiór tego utworu i doceniam pracę artystów. Udało się im stworzyć świat na tyle prawdziwy, że widz zastanawia się czy nie ogląda otaczającej nas rzeczywistości. Myślę, iż efekt ten udało się głównie uzyskać przy pomocy obróbki wideo na początku teledysku, aby wyglądał jak zgrana z kasety VHS.
Samą produkcję serdecznie polecam - zarówno muzyka, jak i obraz są zacne, a w połączeniu dają naprawdę mocny i wywołujący silne emocje film.